Autor |
Wiadomość |
***Secret Dream*** |
Wysłany: Czw 0:33, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
No często się spotykam z tymi słowami, ale wydaje mi się, że mówi tak człowiek, który nie zaprzecza istnienia Boga, wierzy, że istnieje Ktoś kto patrzy na nas z góry, ale poprostu nie jest to wiara głęboka, a brak tej "praktyki" jest poprostu lenistwem. CZyż nie lepiej sobie poogladać Tv niż stracić 2 godz(z dojsciem ) na niedzielna msze??(jak dla mnie nie lepiej) |
|
|
Aine |
Wysłany: Wto 22:02, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ciężko tak. W końcu Bóg nam nadał przykazanie, że mamy "dzień święty święcić" Więc jeśli ktoś mówi, że wierzy, ale nie praktykuje to tak dziwnie brzmi. Bo to są przeciwieństwa. To tak jakby powiedzieć, że mleko jest czarne. Bezsens |
|
|
Anka |
Wysłany: Sob 21:18, 03 Lut 2007 Temat postu: Wierzący- niepraktykujący |
|
Często na pytanie czy ktoś jest wierzący słyszymy odppowiedż "Tak wierzący , ale niepraktykujący" Czy w ogóle coś takiego istnieje?? Czy wg Was jest to możliwe?? I jaki macie do tego stosunek??? |
|
|